W sobotę rano rozegraliśmy trzeci mecz ligowy z drużyną Mikst Międzychód.
Początek meczu był bardzo nerwowy w naszym wykonaniu jeszcze do tego nie pomagały kosze, które są w Międzychodzie bardzo twarde. Wszystko się zmieniło od początku drugiej kwarty wtedy zaczęliśmy mocno bronić i zatrzymywać liderów przeciwników na nie szczęście dla przeciwników jeden z ich liderów Patryk Kuca doznał kontuzji skręcenia stawu skokowego i już do końca spotkania nie pojawił się na boisku (życzymy szybkiego powrotu do zdrowia). Bardzo dobry mecz zagrał nasz kadrowicz Ziółek # 9 trafiał bardzo ważne rzuty co pozwoliło nam utrzymać bezpieczną przewagę.
Mimo słabej skuteczności z pod kosza udało nam się zdobyć w miarę dużo punktów.
Podsumowując mecz rozegraliśmy dobre zawody w obronie i przyzwoite w ataku. Naszym problem jest z pewnością brak doświadczenia w grze na twarde kosze bo u siebie takich nie mamy i jeśli uda nam się ten element wyeliminować to zaczniemy grać z dużo wyższą skutecznością. Pokazały to ostatnie Mistrzostwa i mecz w Międzychodzie !!!
Wynik: Mikst Międzychód - KASPRO 38:71 (9:14, 11:16, 9:21, 8:20)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz