26 października 2015

Zaczęliśmy nowy sezon 2015/16

Witam wszystkich naszych kibiców, rodziców, dziadków i sympatyków w nowym sezonie.
Ten sezon będzie pierwszym sezonem od wielu lat bez presji na wynik, skupiający się na grze wszystkich chłopców i szlifowaniem formy na przyszły sezon 2016/17.

Obecnie nie wynik będzie się liczył a styl w jakim ten wynik został osiągnięty i nawet przegrane bitwy w dobrym stylu będą nastawiały optymistycznie na wygranie przyszłorocznych wojen !!!

Oficjalnie sezon zaczęliśmy w sobotę 24 października o godzinie 10.00 meczem z Pniewiakiem Pniewy. Zagraliśmy na pewnej swobodzie może nawet zbyt dużej bo w 28 minut daliśmy sobie rzucić 25 punktów na szczęście to były wszystkie punkty jakie straciliśmy tego dnia, a rzucając 97.
Patrząc na nasze ubiegłoroczne statystyki z rozgrywek w lidze wielkopolskiej zagraliśmy tak jak przyzwyczailiśmy naszych kibiców (przypomnę średnio na mecz zdobywaliśmy 99,5 punktu przy stracie na poziomie 33 punktów).
Mecz zaczęliśmy dość niskim składem głównie z powodu nieobecności Kacpra #15 i Ziółka#9, Marchwi grał mecz w Rawiczu, a Bartek został powołany do Kadry Polski na zgrupowanie do Giżycka. Od samego początku do końca na parkiecie dominował jeden zespół i koledzy z Pniew potrzebują wiele cierpliwości w pracy zwłaszcza nad techniką i jeszcze raz techniką, bo szybkości i warunków im nie brakuje :).
W meczu zagrała cała powołana 11 zawodników i każdy dołożył swoje punkty na bardzo wysokiej skuteczności, ale przy kryciu na przysłowiowy radar łatwo się zdobywa punkty.

Wynik:  KASPRO -  Pniewniak Pniewy 97:25 (21:8, 16:5, 32:12, 28:0)

Zdobycze punktowe:  Michał Kaźmierczak 6, Mikołaj Tyburcy 13, Czarek Szukała 2, Nikodem Maląg 3, Dominik Pałatyński 1, Jakub Mikołajczyk 28, Hubert Koczura 7, Mikołaj Kuncewicz 13, Wiktor Strzelczyk 10, Kamil Zaradny 4, Michała Główka 10.  



W niedzielne południe to już inny basket i inny przeciwnik - zagraliśmy z Pyrą Poznań. Zespół w ponad połowie wyposażony z zawodników z rocznika 2000. Rozegraliśmy naprawdę dobre zawody i przegrana 10 punktami w moim odczuciu z przebiegu całego meczu jest zbyt wysoka karą.
Nareszcie były emocje mógł być uruchomiony nasz bęben i ręce zaczynały piec od braw za dobre akcje obronne bo zwłaszcza obrona była na wysokim poziomie.
Jedna i druga drużyna chciała wygrać mecz i udało się to gościom choć jak wielu zauważyło lepiej rozegrać taki mecz i przegrać niż sobotni i tak wysoko wygrać. Gramy ze starszymi, gramy jak równi sobie tylko po to, by było łatwiej za rok, bo to za rok będzie się liczyć w dalszym rozrachunku, ale również za dwa i trzy lata a może i nawet jeszcze dalej, oby tak było :)).

Cały mecz był rozgrywany na przysłowiowym styku i tak naprawdę opadliśmy z sił w 36 minucie meczu, ale do tego momentu była prawdziwa bitwa kosz za kosz z lekkim wskazaniem na zespół gości. Wielu zawodników przekonało się, że jeszcze nasza skuteczności nie jest taka znakomita jak pewnie myśleli po meczu z Pniewami gdzie rzucamy i wszystko albo prawie wszystko wpadało. Tu w tym meczu mieliśmy obrońców blisko siebie i cały czas presje wyniku i ręce co niektórym drżały bardziej niż zwykle.

Wynik:  KASPRO -  Pyra Poznań 44:54 (15:15, 10:12, 11:11, 8:16)

Zdobycze punktowe:  Michał Kaźmierczak 4, Mikołaj Tyburcy 0, Czarek Szukała 0, Nikodem Maląg 0, Dominik Pałatyński 2, Jakub Mikołajczyk 11, Hubert Koczura 0, Mikołaj Kuncewicz 4, Wiktor Strzelczyk 8, Kamil Zaradny 5, Michała Główka 10, Kacper Marchewka 0.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz