25 stycznia 2017

Sroga lekcja obrony od Biofarmu

Kiedy rano w sobotę 15.01 nasi chłopcy wyjeżdżali do Poznania na mecz z młodszymi o rok kolegami, to nawet przez myśl mi nie przeszło, że możemy przegrać ten mecz !!!
Pewnie ktoś powie, że w szeregach tej drużyny są aktualnie jedni z najlepszych zawodników w roczniku 2002 no ale przecież my do słabeuszy nie należymy i jesteśmy starsi i bardziej ograni. Niestety młody Biofarm zagrał doskonale w obronie i zmusił nas do gry z obwodu zaciskają niesamowicie środek. Tego dnia dosłownie nakrywali nas czapkami (było z 10-11 bloków z czego połowa trafiła się Kamilowi i Wiktorowi). A najgorsze w tym wszystkim było to, że znowu kontuzji palca lewej dłoni nabawił się Marchwi i jego nieobecność może potrwać nawet 3 miesiące !!!!

O naszej porażce zadecydowała III kwarta a właściwie jej pierwsze 7 minut gdzie my zdobywamy zaledwie 2 punkty tracą 16. Po tym ciosie nie możemy się podnieść, a zespół z Poznania nabiera pewności siebie i zaczyna grać bardziej swobodniej a nam w przeciwieństwie sztywnieją ręce i nogi drętwieją. Nie trafiamy z 5 sytuacji sam na sam z koszem z dwutaktu i już się nie podnosimy :(
Bardzo szkoda tego meczu bo po tej porażce nasze szanse na zajęcie pierwszego miejsca znacznie się ograniczyły. Przed nami jeszcze 2 bardzo ważne mecze, które musimy wygrać chcąc znaleźć się na pierwszym miejscu w Wielkopolsce. Mecze te rozegramy po feriach i po obozie, który będzie obfitował w ciężką pracę, która z pewnością przyniesie dalej efekty :)) 

Biofarm Basket Poznań - Kaspro 66-60 (13-18, 19-17, 20-11, 14-14)

Zdobycze punktowe: Maksymilian Krawczyk 0, Michał Kaźmierczak 4, Mikołaj Tyburcy 5, Bartosz Ziółek 18, Michał Główka 13, Marchewka Kacper 10, Pałatyński Dominik 0, Zaradny Kamil 1, Kuba Matschi 4, Wiktor Strzelczyk 5.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz