W piątek 2 grudnia rozegraliśmy kolejne wyjazdowe spotkanie z Koninem. Był to jeden z meczy, który delikatnie mówiąc nie wszystkim wyszedł. Ilość niecelnych rzutów była dość spora ale ilość nie dolotów była tak duża, że można byłoby obdzielić nimi z 4 spotkania !!! Czasami i takie mecze muszą się przytrafić. Martwi mnie tylko to,że po doskonałym meczu z Rawiczem gdzie wpadło aż 13 rzutów za łuku 6,75 jest to kolejny gdzie wpada 1 (słownie: jeden rzut !!!)
Mecz ten miał być przetarciem przed sobotnim, bardzo ważnym meczem z nieobliczalnym zespołem z Międzychodu.
Uważam, że był to mecz do wygrania, ale nie za wszelką cenę - spokojnie jeszcze z nimi wygramy :)
MKS MOS Konin - Kaspro 80-65 (14-17, 21-8, 21-25, 24-17)
Zdobycze punktowe: Krawczyk Maksymilian 2, Kaźmierczak Michał 0, Mikołaj Tyburcy 5, Bartosz Ziółek 14, Hubert Koczura 9, Michał Główka 9, Kacper Marchewka 9, Pałatyński Dominik 0, Zaradny Kamil 2, Kuba Matschi 6, Wiktor Strzelczyk 12.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz