Nowy sezon zapowiada się niesamowicie ciekawie, gdzie spodziewamy się dużo grania z rówieśnikami ale również ze starszymi. Nie będzie to dla nas coś nowego. Odkąd pamiętam ciągle bijemy się ze starszymi, wyższymi i cięższymi przeciwnikami. Czasami te pojedynki bywały ciekawsze i bardziej dramatyczne niż z rówieśnikami oby tym razem było podobnie !!
Przygotowania do sezonu rozpoczęliśmy po raz pierwszy nie wyjeżdżając na obóz tylko na obiektach w rodzinnym mieście. Czas pokaże czy to było dobre rozwiązanie, ale jedno jest pewne nikt się nie spodziewał, że chłopacy będą tak ciężko pracować przez cały okres przygotowawczy - BRAWO WY.
Po 15 dniach przygotowania na bieżni i na sali gimnastycznej przyszedł czas na sprawdzenie swojej formy w zestawieniu z innymi zespołami z Polski.
Wyjazd do Krakowa zapowiadał się niesamowicie ciekawie, ponieważ prócz gospodarzy i Gdyni pozostałe zespołu były dla nas tajemnicą. Uważałem, że nasz zespół znajdzie się na podium (może nie byłem zbyt skromny). Niestety forma naszych chłopców była daleka od tej do której nas przyzwyczaili. Przybyli ze zespołem do Krakowa rodzice w liczbie 11 osób momentami nie mogli uwierzyć co my gramy.
Ale dla pocieszenia przypomnę, że od 3 lat nasze początki są jednakowo słabe i rozkręcamy się z czasem, a szczyt formy przychodzi wtedy kiedy jest naprawdę potrzebny tj. okolice maja i czerwca.
Poniższy link przybliży wszystkim statystyki, klasyfikację strzelców oraz wyniki wszystkich meczy.
http://skm.basketmania.pl/news.php?readmore=2983
Podsumowując turniej w Krakowie był dobrą lekcją na wszystkich, pokazał ile pracują inne zespołu, aby gonić czołówkę krajową.
W aspekcie integracyjnym był to fantastycznie spędzony czas rodziców ze sobą oraz swoimi synami i kolejny raz pokazał, że KASPRO gra do końca, a z pewnością kibice są z nim na dobre i na złe. Uwielbiam te ochrypłe głosy po końcowym gwizdku i mokre czoła od wysiłku i krzyku oraz czerwone dłonie od oklasków i dopingowania.
JESTEŚMY JEDNĄ WIELKĄ DRUŻYNĄ, KTÓRA CZERPIE PRZYJEMNOŚĆ Z BYCIA ZE SOBĄ !!!!
Na koniec chciałem powiedzieć, że już niedługo bo w dniach 30.09-2.10.16 r. będziemy mieli okazję znów pokrzyczeć i zrewanżować się za ostatnie porażki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz