Nie ukrywam, że się obawialiśmy tego spotkania i przed nim rozegraliśmy dwa bardzo pożyteczne sparingi z dziewczynami z UKS Basket oraz z kadetami z KS Stal. W obu meczach trener miał do dyspozycji wszystkich chłopców wspomaganych dwoma młodszymi tj. Mateuszem Skorupą i Kacprem Marchewką. Co do poziomu Kacpra mniej więcej wiedzieliśmy co możemy się po jego grze spodziewać, ale sama gra popularnego Ślimaka była dla nas zagadką, która odkrywając swój rąbek tajemnicy pokazuje się bardzo okazale. Jego gra w sparingu była przyzwoita z domieszką nieśmiałości, ale już sama gra w Poznaniu okazała się strzałem w dziesiątkę głównie w aspekcie obronnym, tak trzymaj !!!
Mecz w Poznaniu od samego początku pokazał, że będziemy musieli się sporo napracować, żeby wywieźć 2 punkty. Zaczęliśmy od 0-6 i musieliśmy od początku gonić, aż do 8 minuty meczu. Gra cały czas była szarpana i chaotyczna nie przypominająca naszego zespołu. Teraz kwart gramy po 5 minut i może powoduje to lekką dezorientacje ... na coś trzeba zwalić ;) Kolejne kwarty do gra praktycznie punkt za punkt, z przebłyskami dobrej naszej gry zwłaszcza w osobie Kamila i Mateusza oraz Kucyka. Kuba Mikołajczyk po mimo wykonywania wszystkich elementów właściwie długo nie mógł się wpasować, tak jak Miko :(.
Podsumowując cieszy wynik, ale nie gra. Choć czasami lepiej wygrać mecz po brzydkiej grze niż schodzić pokonanym po przepięknych zagraniach. Na pewno zrobiliśmy olbrzymi krok w kierunku jaki został obrany w sezonie obecnym i to bez dwóch zdań kolejny robimy już w sobotę 8 listopada na który już się nie mogę doczekać. Będziemy gościć Piłę, która jest nieobliczalna. Tego dnia z pewnością odwiedzi nas nasza wychowawczyni Lucyna Jędrzejak !!! A dzień wcześniej wybieramy się na sparing na godz. 20.00 do Kalisza, tak więc będzie się działo oj będzie
Wynik: Pyra Poznań - KASPRO 43:58 (12:15, 9:15, 15:11, 7:17)
Zdobycze punktowe: Mateusz Skorupa 0,Michał Kaźmierczak 0, Mikołaj Tyburcy 2, Bartek Ziółek 4, Szukała Cezary 0, Nikodem Maląg 0, Michał Główka 10, Jakub Mikołajczyk 12, Jakub Matchi 0, Mikołaj Kuncewicz 18, Dominik Pałatyński 3, Kamil Zaradny 9.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz